Sprawa, która miała zostać umorzona... Ciężko uwierzyć, ale to prawda.
W dużym skrócie - właściciele trzymali w domu skrajnie wychudzonego jamnika, któremu nie dawali jeść, pić, którego nie wyprowadzali na spacery, nie szczepili... Więcej tutaj: http://idz.org.pl/interwencje-info/888/o-psie-ktory-chyba-mial-stac-sie-pluszakiem
O mały włos prokurator nie umorzył postępowania! Uznał on bowiem, że przecież właścicielka nigdy więcej nie popełni tego same przestępstwa........ Czyli co, możemy pozbawić kogoś życia, zniszczyć czyjąś rzecz, ale powiedzieć, że to pierwszy i ostatni raz i sprawa zostanie umorzona? W przypadku Pimpka przeczytaliśmy o niskiej szkodliwości.......... Bez komentarza.
Na szczęście rozprawa się odbyła, sędzina od razu zapowiedziała, że o żadnym umorzeniu nie może być mowy. Sąd Rejonowy wydał wyrok:
- 4 miesiące pozbawienia wolności, kara warunkowo została zawieszona na okres 2 lat próby
- zakaz posiadania zwierząt przez okres 5 lat
- nawiązka wysokości 600zł na rzecz Stowarzyszenia IDZ