Malutka

Malutka

Dzień dobry. Czy pamiętacie Państwo pieska (sunie) Malutka?. Chciałam pochwalić się bohaterskim czynem kochanej Malutkiej. Adoptowaliśmy ją dwa i pół roku temu. Zawsze była i jest mądrym i poukładanym pieskiem ale to co zrobiła dla Nas przeszło nasze pojęcie. W nocy 22 listopada zapalił się komin w naszym domu. Kiedy temperatura ściany komina  osiągnęła  200 stopni zaczęła palić się szafka w kuchni. Ja z mężem spaliśmy. I wtedy nasza bohaterka przybiegła do sypialni i zaczęła głośno skamleć przy mojej głowie. Była godzina 4 nad ranem . Obudziłam się już pod czadzona . Ja i mój mąż. Potem oczywiście była Straż Pożarna. A dalej już nie będę opisywać. Straż stwierdziła że brakowało kilka minut do nieszczęścia. Kiedyś My daliśmy naszej Malutkiej lepsze życia a teraz Ona podarowała Nam drugie życie. Musiałam do Państwa napisać. ponieważ nie można przemilczać tak bohaterskiego czynu pieska. Dostała również duże uznania od Straży Pożarnej. Zezwalam na udostępnienie mojego email w jakimś miejscu żeby ludzie wiedzieli że pieski ze schroniska to cudowne zwierzęta. Pozdrawiamy serdecznie i życzymy aby jak najwięcej piesków trafiało w dobre ręce. Wesołych Świąt. życzy Leokadia i Edward oraz Malutka.