Fado nie miał łatwego życia, psiak mieszkał w zadrutowanym kojcu, nie był wyprowadzany na spacery. Jego uszy pokrywały otwarte, nieleczone rany, którymi interesowały się już muchy. Pomio zwracanej uwagi i próśb, były już właściciel, nie przejmował się psem. Psiaka odebraliśmy i trafi do hoteliku dla psów, gdzie pod okiem treserki uczy się normalnego życia. Lubi się bawić, szybko biega i wysoko skacze. Reaguje ładnie na imię. Zdarza się, że ukradnie coś ze stołu. Dogaduję się z innymi psami. Na dniach zostanie wykastrowany. Ma około 5 lat. Jesteś zainteresowany adopcją? ZADZWOŃ do nas 533 307 455